VADER - REIGN FOEVER WORLD

Ostatnio zacząłem słuchać polskiego, dobrego death/black metalu. Nasi narodowi wykonawcy (Behemoth i Vader) najbardziej przypadli mi do gustu. Jeszcze kilka miechów temu ta muzyka nie robiła na mnie większego wrażenia (oprócz obolałych uszu). Jednak zrozumiałem, że do tego typu "łomotu" (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) trzeba się stopniowo przyzwyczajać. Dlatego po odbyciu kilku tygodniowego tourne z Vaderem spokojnie mogłem się zabrać do pisania recenzji tej dynamicznej płyty. Znajduje się na niej 10 utworów. Mamy 3 całkiem nowe piosenki, 3 covery, 2 koncertowe i 2 z edycji japońskiej. Duże brawa należą się Mauser`owi, jego gitarka piłowała lepiej niż niejedna kosa spalinowa. Może wspomnę o dacie wydania był to 2001 rok. Nagrania zaczęły się rok wcześniej w gdańskim Red Studio. Wyjątkowo spodobały mi się kawałki "na żywca". W tym typie muzyki bardzo se cenię okrzyki fanów. Covery także nieźle wypadły Vader przerobił je na swój niepowtarzalny styl. Jeżeli chodzi o wokal nie można się do niczego przyczepić. Peter wydziera się na całego (jednak słowa można wyłowić). Całość to dobry kawałek death metalu. Dla fana Petera i reszty pozycja obowiązkowa. Nawet dla mnie, słuchającego bardziej heavy metalu ta płytka przekonała o swojej klasie. Od tego czasu częściej sięgam do muzyki w wersji 3.0 (tylko dla zaawansowanych:). Podaję skład i listę piosenek.

Utwory:
1. "Regin Forever World"
2. "Frozen Paths"
3. "Privelege Of The Gods"
4. "Total Desaster" - Destruction
5. "Rapid Fire" - Judas Priest
6. "Freezing Moon" - Mayhem
7. "Creatures Of Light And Darkness"
8. "Carnal"
9. "Red Dunes"
10. "Lord Of Desert"

Skład Zespołu:
Peter - gitara, wokal
Docent - perkusja
Mauser - gitara
Shambo - bas

[8+/10]

by Bobek
bobekreal@wp.pl




INNE


stat4u



OKŁADKA